wtorek, 17 lutego 2015

Sleds

Sypać nie przestaje. Ruszyliśmy na głębszą eksplorację terenu. Po co z buta jak można skuterami. Zrobiliśmy kilka ciekawych lajnów a potem jeszcze zrobiliśmy testy tym śnieżnym bestią. Myślę, że jak na debiut w tym temacie całkiem sobie dawałem rady, ale robić backflip'a na tym to sobie nawet nie wyobrażam.






poniedziałek, 16 lutego 2015

Snow barriers


Bariery przeciwlawinowe ustawiane na stromych zboczach maja za zadanie chronić japońskie drogi przed zasypaniem. Zbierające się na nich masy śniegu tworzą olbrzymie "poduszki". Snowboarderzy i narciarze mimo zakazów lubią z nich skakać.
Dziś zrobiłem swoje pierwsze "snow barriers". Już widok z dolu budzi dreszczyk emocji. Z góry sytuacja wyglada jeszcze ciężej gdyż totalnie nie widać co jest za pierwszą poduszką i skacze się praktycznie w ciemno. Uczucie po zrobieniu czegoś takiego niezastąpione. Mam nadzieję,  ze jeszcze dane nam bedzie tu pare razy skoczyć nad barierką.
Ps. Dzięki za foto Mehow

Insta

Kilka sekund z Kiroro resort

niedziela, 15 lutego 2015

Kładzie

Nieprzerwanie odkąd tu jesteśmy. Codziennie czeka na nas 30-50cm świeżego puchu. Jak tak ma wyglądać niebo to jestem na tak.
foto: lucekphoto.com

piątek, 13 lutego 2015

Kiroro Resort

Dziś już jesteśmy w Kiroro Resort. Śnieg nie przestaje sypać a my nie przestajemy jeździć. Od rana do wieczora. Pierwsze Japońskie "pillows" pomału siadają. Powoli odkrywamy sobie tą Japonię i to co ma nam najlepszego do zaoferowania.
photo: lucekphoto.com/


czwartek, 12 lutego 2015

Jpn

Niseko

W Niseko na moment przestało sypać i wyszło słońce. W czasie krótkiej przerwy wyciągnąłem aparat i zrobiłem kilka widoczków jakie tu mamy. Niestety nie udało się uchwycić widoku na Mt. Yotei, ale było on lepszy niż wszystkie dostępne jego foty na googlach. Jak pogoda pozwoli to jednego dnia montujemy splitboardy i wchodzimy na ten wulkan.



środa, 11 lutego 2015

Nipponboarding

Zaczynamy.
Przed nami ponad dwa tygodnie snowboardingu w Japonii. Najgłębszy, najlżejszy i zawsze świeży śnieżny puchu, dostępny na ziemi znajduje się właśnie tutaj. Pierwszego dnia spadło 40cm drugiego 60cm. 10 letni narciarz z USA powiedział dziś, że miał "neckdeep" snow. W sumie sypie tu non stop. Patrzę za okno i kładzi fest.
Jazda od pierwszego krzesła a wieczorem i night riding. Zapowiada się intensywne wykorzystywanie darów od Matki Natury.
Pierwsze 3 dni spędzamy w Niseko. Trochę sporo turystów, ale wolnych lini starcza dla każdego przez prawie cały dzień. Do tego seecret spoty Michałka i jest naprawdę elegancko.




wtorek, 10 lutego 2015

Podróż

Podróż Warszawa- Paryż- Tokyo- Sapporo- Niseko. Minęła nam bez większych przygód. Głównie było to odsypianie ostatnich dni przygotowań do wyprawy.
Japonia przywitała nas piękną pogodą -10C i sporym opadem.
Jesteśmy już na miejscu, warunki wydają się eleganckie. Czas jeszcze trochę odespać ośmiogodzinną zmianę czasu i od rana lecimy z tematem




niedziela, 8 lutego 2015

Paryż stop

Lubię te lotniskowe przestrzenie i perspektywy.
Paryż.

Lotnisko

Osratnio Jon Olson opublikowal 14 poraf jak sprawnie podróżować samolotami. Nie posluchalismi zadnej, ale smialo moglibyśmy  jeszcze kilka porad dołożyć do listy.
Bagaże nadane, zakupy zrobione czas leciec

sobota, 7 lutego 2015

OfftoJapan

Czas ruszyc na wyprawę sezonu. Jeździć w głębokim lekkim puchu zajadac się sushi i ramenami. Dobrze się bawić i cieszyć tym co w snowboardingu najlepsze.  Ruszamy do Japonii.  Tam już kilkometrowa warstwa śniegu czeka na nas. Ekipa wyborowa WuPe Meehow, Peekey, Lucek.

Z ciekawostek Japonia nie jest w shengen więc trzeba mieć ze sobą paszport. Dobrze,  że Michal o tym na czas mi przypomniał i straciliśmy tylko trochę ponad godzinę drogi do wwa zawracajac po moj dokument

piątek, 6 lutego 2015

Animrumru boarding

Michał Wójcik z Animrumru okazał się bardzo dobrym materiałem na miszcza. Kilka uwag, porad i 5050 z boardslidami wpadały mu jak złe. Jeszcze kilka lekcji zrobimy i za rok możemy się do spodziwać na Oscypie nie w roli spikera tylko raidera.


czwartek, 5 lutego 2015

Oscyp video

Sprawdźcie co działo się w miniony weekend. Krótka moja wypowiedź również się tu znajduje.
Realizacja Joanna Woronowicz, dobra robota.



środa, 4 lutego 2015

Oscyp snowboard contest

Oscyp snowboard contest już za mną. Zawody jak co roku były eleganckie. Bardzo fajny setup, po którym jeździliśmy sobie. Luźna atmosfera, sporo kibiców, ładna pogoda. Tego dnia czułem się dobrze i pewnie. Wiec jak tylko Jam session wystartował to poszedłem ze swoimi trikami na skoczni, które siadały zadowalająco i dawały mi dobry feeling. Powoli się rozkręcalem. Transfer ze skoczni w lądowanie kornera, dobry to był lot. Niestety następny transfer bs3 skocznia-> corner też wyszedł spoko tylko bliskość publiczności na mojej linii odjazdu zmusiła mnie do użycia wszystkich sił aby przed kibicami wychamować i nie zrobić im krzywdy. Coś w tym momencie boleśnie pykło mi w kolanku. Na szczęście nikt nie ucierpiał, lecz moje skakanie musiało się zakończyć. Na jednej nodze pykłem jeszcze parę trików na downrailu i w sumie zawody się skończyły. 
Ogólnie bardzo fajnie sobie poskakałem i dobrze się bawiłem. Szkoda tylko kolanka, które zmusiło mnie do zwolnienia tempa. Na podium się nie znalazłem, ale postaram się na następnym Oscypie to zmienić. 
Ps.
Dzięki za wsparcie i mocne kibicowanie dla moich dzielnych klubowiczów Freestyleclub
Ps2.
Dziękuję za zdjęcia Rafał Wielgus, Mateusz Szeliga, Mateusz Płoszaj, Żabski Production.