wtorek, 3 listopada 2015

30

Urodziny moje przypadają w najlepszej możliwej dacie - 31.10.1985
Dlaczego najlepszej- bo 1.11 zawsze jest wolne i nie muszę patrzeć w kalendarz by wiedzieć kiedy gości zapraszać. Do tego jest hallowen, które mnie nie interesuje i wszyscy mają ochotę na zabawę. Jednocześnie można zakończyć sezon dni ciepłych a zacząć zimowy.
Od kilku lat systematycznie świętujemy w "klubie olimpijczyka" i prócz dobrej zabawy rozgrywany jest turniej ping ponga i golfa. W tym roku w pingla grało 44 zawodników, w golfa 18. Emocje w pinglu były do rana w golfie do ostatniego strzału.
Co z tego, że czas szybko leci i wskoczyła mi "3" na początku, takie urodziny mogę mieć codziennie.

Kilka fotek jak było poniżej, dziękuję wszystkim za obecność i walkę w turniejach. Za rok następne rozgrywki "o puchar olimpijczyka".







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz