Po wielu dniach opadów wyszło nam słonko. Jest to informacja dobra z oczywistych względów. Niestety również zła, bo w słońcu puch przestaje być puchem a zamienia się w cięższy śnieg dający mniej zabawy. Jednak zawsze wolę skupiać się na pozytywach i tak oto po zdobyciu szczytu moim oczom ukazał się jeden z najpiękniejszych widoków jakie widziały w swym życiu. Uwielbiam gór połączone z wodą a jak jeszcze jest to ocean a na górach kilka metrów śniegu + wulkany na horyzoncie to dla mnie to jest piękno wręcz idealne. Przez chwilę pocieszyliśmy się widokami i ruszyliśmy na splitboardach poszukiwać miejscówek. Kilka strzałów siadło fajnych, ale w tak piękny dzień nawet jak bym fok ze splita nie odkleił to i tak by mi się podobało. Yo Yaponio
dzięki za foto: lucekphoto.com
dzięki za foto: lucekphoto.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz